Case study efekty kampanii SEO dla producenta bielizny damskiej

Case study: efekty kampanii SEO dla producenta bielizny damskiej

Kolejne case study kampanii SEO w naszym wykonaniu. Tym razem przedstawiamy efekty pozycjonowania sklepu internetowego z bielizną damską.

Branża “bielizny damskiej” od wielu lat uznawana jest za jedną z najtrudniejszych w branży SEO. Pierwszych zadowalających i odczuwalnych efektów pozycjonowania bardzo często możemy spodziewać się nawet dopiero po 6 miesiącach intensywnych działań. Branża jest bardzo konkurencyjna, również za sprawą pozornie niskiej bariery wejścia w ten biznes. Aktualnie w Polsce istnieje wiele firm z branży szeroko pojętej “mody” (w tym właśnie bielizny damskiej), które oferują współpracę w modelu dropshipping. W modelu tym hurtownia lub producent bierze na siebie całą obsługę zamówień. Aby uruchomić sklep teoretycznie potrzebujemy tylko zaimportować produkty do swojego systemu poprzez plik XML. Brzmi bardzo prosto i w zasadzie tak właśnie jest. Niewielu jednak wybiega dalej myślami i zastanawia się nad promocją takiego sklepu, a to właśnie w tym miejscu zaczynają się schody. Tak zbudowany sklep nie będzie wyróżniał się ceną i ofertą, co w zdecydowanej większości przypadków oznacza jego powolne “konanie”.

Nasz klient opisywany w tym case study, to producent rozpoznawalnej marki bielizny damskiej. Przez wiele lat (stara domena) sklep klienta był niezoptymalizowany, a jego widoczność w wynikach Google była niezadowalająca. W lipcu 2015 roku uruchomiona została nowa wersja sklepu na platformie Magento.

Na samym początku kampanii przeprowadziliśmy audyt SEO, który pozwolił określić i stosunkowo szybko poprawić typowe błędy w sklepie internetowym. Błędy te dotyczyły m.in. następujących elementów:

  • strona główna dostępna pod różnymi adresami,
  • niezoptymalizowane tytuły podstron,
  • niewielka ilość treści na kluczowych podstronach.

Są to oczywiście podstawowe i mało skomplikowane kwestie, ale dość istotne pod względem SEO. Od takich podstawowych analiz zaczynamy pracę, a dopiero w kolejnych etapach przechodzimy do bardziej złożonych problemów.

Kluczowy problem – filtrowanie produktów

Po optymalizacji podstawowych błędów, skupiliśmy się na analizie działania mechanizmu filtrowania produktów. Początki były trudne, bowiem w narzędziu Google Search Console ilość zaindeksowanych podstron filtrowania (np. rozmiar + kolor) wyniosła w ciągu 24h ponad 150 tys. Problem był zatem bardzo poważny, ponieważ dla robota Google prezentowaliśmy całą masę bardzo podobnych adresów. Nie chcieliśmy jednak całkowicie blokować wyników filtrowania, bo bardzo często dawały użyteczne dla klientów wyniki.

Myśl co dobre dla klienta w pierwszej kolejności.

Tym kierowaliśmy się podczas analizowania, co naszym zadaniem powinno być indeksowane przez Google, a co jest zbędnym i ryzykownym pod względem SEO zapełniaczem.

W sklepie były dostępne opcje filtrowania wielokrotnego wyboru:

  • rozmiar,
  • cena,
  • kolor.

W pierwszej kolejności całkowicie zablokowaliśmy indeksację filtru z cenami. Gdybyśmy tego nie zrobili, prawdopodobnie w przeciągu kolejnych najbliższych dni Google zaindeksowałoby kolejne kilkaset tysięcy podstron – przykładowo, podstronę kategorii z kolorem żółtym i ceną od 10 do 100 zł.

To było akurat proste. Jak jednak podejść do sprawy z indeksowaniem rozmiarów i kolorów? Wszystkiego nie możemy pozwolić zaindeksować, ponieważ zakładając nawet 3 dostępne kolory i 3 rozmiary daje to ponad 80 wyników. Przykładem może tu być wynik filtru koloru żółtego z czarnym + dodatkowo rozmiar L.

Postanowiliśmy wprowadzić w “meta robots” blokadę indeksowania, gdy w danej grupie filtrów są wybrane dwie i więcej cech. Wszelkie zatem połączenia typu: kolor X + kolor Y były wyłączone z indeksacji. Pozwoliliśmy za to na indeksację połączeń po jednym filtrze z danej grupy – przykładowo, produkty o rozmiarze X + kolor zielony.

Efektem tych działań jest dopuszczenie do indeksowania wyników, którymi według nas potencjalni klienci mogliby być zainteresowani. Wyszliśmy z założenia, że klienci bardzo często mają z góry sprecyzowane wymagania co do koloru i rozmiaru produktu, a już w szczególności kobiety, które są docelową grupą klientów sklepu.

Późniejsze badania i analizy potwierdziły nasze założenia. Wejścia internautów z wyników Google bezpośrednio na podstronę będącą wynikiem filtrowania stanowią dzisiaj ok. 8% wszystkich wejść. Analizowaliśmy wiele dużych i złożonych sklepów szukając inspiracji w rozwiązaniu tego problemu i niestety doszliśmy do przykrego wniosku, że bardzo mała część sklepów odpowiednio optymalizuje wyniki filtrowania pod względem SEO.

Właściwe pozycjonowanie sklepu internetowego rozpoczęło się z początkiem sierpnia 2015 roku. Przedstawione poniżej dane, to efekty po 6 miesiącach naszych działań SEO.

Główne cele kampanii SEO

  • systematyczny wzrost widoczności sklepu w wynikach naturalnych Google,
  • wyprzedzenie najbliższej konkurencji (producentów bielizny damskiej) w wynikach naturalnych Google.

Widoczność sklepu w Google

Poniżej przedstawiamy wykresy obrazujące widoczność sklepu w wynikach wyszukiwania Google. Wykresy wygenerowane poprzez narzędzie SemStorm, które monitoruje codziennie kilka milionów słów kluczowych w wynikach Google.

Przy rozpoczęciu kampanii SEO (sierpień 2015), sklep osiągał następujące wartości:

  • szacowany ruch z wyników naturalnych Google – 2150
  • słowa kluczowe na które serwis pojawiał się w wynikach naturalnych Google – 378
widoczność sklepu w Google

Z końcem stycznia 2016, sklep osiągał następujące wartości:

  • szacowany ruch z wyników naturalnych Google – 6232
  • słowa kluczowe na które serwis pojawiał się w wynikach naturalnych Google – 1267
kampania seo efekty

Podsumowując, sklep w ciągu 6 miesięcy trwania kampanii SEO, zwiększył swój szacowany ruch z wyników naturalnych Google o 190%, a jeśli chodzi o pojawianie się sklepu na konkretne słowa kluczowe wynikach Google o 235%.

Widoczność sklepu na tle konkurencji

Jednym z głównym celów pozycjonowania sklepu było wyprzedzenie najbliższej konkurencji. Główną konkurencją sklepu są pozostali producenci bielizny damskiej. Poniżej wykresy wygenerowane poprzez narzędzie SemStorm.

Ilość słów kluczowych

Wykres obrazujący ilość słów kluczowych na które pojawiały się serwisy w Google w sierpniu 2015:

ilość słów kluczowych
  • Konkurent A – 709
  • Nasz klient – 378
  • Konkurent B – 679
  • Konkurent C – 959

Wykres obrazujący ilość słów kluczowych na które pojawiały się serwisy w Google z końcem stycznia 2016:

ilość słów kluczowych efekty
  • Konkurent A – 1109
  • Nasz klient – 1267
  • Konkurent B – 791
  • Konkurent C – 1068

Szacowany ruch z Google

Wykres obrazujący szacowany ruch z wyników naturalnych Google w sierpniu 2015:

szacowany ruch z Google
  • Konkurent A – 2665
  • Nasz klient – 2150
  • Konkurent B – 1056
  • Konkurent C – 1949

Wykres obrazujący szacowany ruch z wyników naturalnych Google z końcem stycznia 2016:

szacowany ruch z Google efekty
  • Konkurent A – 5031
  • Nasz klient – 6232
  • Konkurent B – 3223
  • Konkurent C – 4524

Jak widzimy, sklep w przeciągu 6 miesięcy trwania kampanii SEO wyprzedził swoją najbliższą konkurencję. Na dzień dzisiejszy sklep jest wyraźnym liderem, a co warte dodatkowego podkreślenia, przewaga ta nieustannie dynamicznie wzrasta.

Profil linkowy

W czasie trwania kampanii SEO do sklepu systematycznie zdobywane były nowe, jak najbardziej wartościowe odnośniki przychodzące. Poniżej wykres przedstawiający jak wyglądał przyrost takich linków z zaznaczeniem rozpoczęcia kampanii SEO. Wykresy wygenerowane poprzez narzędzie Ahrefs, które monitoruje każdego dnia linki przychodzące do serwisów.

profil linkowy

Dodatkowo przedstawiamy wykres profilu linkowego sklepu na tle najbliższej konkurencji (te same serwisy, które omawiane były w poprzednich punktach).

profil linkowy efekty

Podsumowanie

Po 6 miesiącach naszych działań SEO dla sklepu, udało nam się uzyskać zadowalające efekty w tak trudnej branży, jaką jest branża “bielizny damskiej”. Cele obranej strategii SEO zostały osiągnięte. To co cieszy przede wszystkim naszego klienta, to wyraźne wyprzedzenie najbliższej konkurencji.

Szukasz agencji SEO do pozycjonowania sklepu internetowego? Zgłoś się do nas po darmową, niezobowiązującą wycenę kampanii SEO – https://mayko.pl/

Współautor artykułuMaciej Kosierkiewicz, który od przeszło 15 lat związany jest z marketingiem w wyszukiwarkach i branżą eCommerce. Współwłaściciel firm Mayko oraz Aurora Creation. Odpowiedzialny za sprawne koordynowanie projektami klientów.

Autor artykułu:Wojciech Przekop

Head of SEO w firmie Mayko. Z branżą SEO zawodowo związany od 2008 roku. Uczestniczył przy kilkuset projektach SEO, w tym dla wielu znanych marek. Posiada szerokie doświadczenie, zwłaszcza w prowadzeniu bardziej złożonych kampanii dla eCommerce.

Komentarze

6 wypowiedzi:
  1. Jak dla mnie zabrakło konkretów. Co do wykresów z SEMSTORM, to warto zwrócić uwagę, że ilość słów kluczowych może wynikać z ich mocy przerobowych. W tym okresie znacząco zwiększyli ilość monitorowanych słów kluczowych.
    Warto by było pokazać jakieś schematy linkowania itp. Bez tego wygląda to tak, że było coś robiona (magic) i pyk – za 6 miesięcy liczby są większe.
    I na koniec jeszcze jedna uwaga – ile z tych haseł konwertuje :).

    1. @SEMSTORM – jasne była aktualizacja, ale nie zmienia to faktu, że widoczność znacznie się powiększyła i wyprzedziliśmy najbliższą konkurencję 🙂
      @schematy linkowania – wiesz co, nie do końca widzę sensu pokazywania i omawiania tego w jakiś szczególny sposób. To nie BH gdzie lecą przekierowania przekierowań itd 🙂
      @hasła konwertujące – żeby miało to sens, w tym momencie musielibyśmy pokazywać więcej statystyk (głównie z GA), czego akurat tu nie chcieliśmy…

  2. Ciekawy case. Kiedy dokładnie zostały zakończone zmiany optymalizacyjne, w tym poprawa w temacie indeksacji wyników filtrowania? (warto to zaznaczyć na wykresie)
    Jakiego rodzaju linki były budowane? z artykułów? szeptanka? na kategorie, produkty?

    1. @optymalizacja – trwała do powiedzmy dwóch pierwszych miesięcy rozpoczęcia kampanii SEO i już w mniejszym stopniu trwa nadal.
      @linki – również takie jakie wymieniasz i oczywiście prowadzące na różne podstrony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *