E-commerce w dobie wyzwań spowodowanych epidemią – jak wygląda sytuacja w Europie i Polsce?
Liczne raporty, analizy i opinie ekspertów przewidywały występowanie różnych zjawisk w najbliższej przyszłości w branży związanej z handlem internetowym. Nikt jednak nie brał pod uwagę scenariusza, jaki rozgrywa się obecnie. Trwająca obecnie epidemia ma wpływ na praktycznie każdą dziedzinę życia wszystkich ludzi na świecie.
Jak zatem ostatnie wydarzenia wpłynęły na branżę e-commerce? Do dyspozycji oddano nam już kilka analiz poświęconych dokładnie temu zjawisku. W tym artykule przyjrzymy się rozwojowi wydarzeń z perspektywy Polski oraz Europy.
COVID-19 a e-commerce – Europa
Organizacja Ecommerce Europe pod koniec marca opublikowała wyniki ankiety, w której wzięły udział państwa członkowskie. Badanie uwzględniło ogólną sytuację w państwach oraz przewidywania co do rozwoju wypadków w przyszłości.
Jedno jest pewne – epidemia wirusa ma pośredni lub bezpośredni wpływ na wszystkich w branży e-commerce.
Które elementy prowadzenia handlu internetowego przysparzają najwięcej problemów? Raport wymienia 3 z nich:
- Obecne opóźnienia w dostawach
- Spodziewane opóźnienia w dostawach oraz utrudnienia w liniach zaopatrzenia
- Mniejsza liczba zamówień
Oto pełna lista:
Co ciekawe, na piątym miejscu znalazła się pozycja więcej zamówień od klientów. Do tego, czy obecna sytuacja może przyczynić się do rozwoju e-commerce, będziemy odwoływać się jeszcze kilka razy.
Oczywiście powyższe problemy wpłyną na inne elementy związane z funkcjonowaniem biznesów:
Większość respondentów (65%) spodziewa się spadku sprzedaży, całościowego lub częściowego zamknięcia firmy jako środka zapobiegawczego ze względu na kwarantannę oraz zwolnienia pracowników.
40% obawiało się problemów z łańcuchem dostaw. Zaktualizowana wersja omawianego raportu wykazała, że problem ten wystąpił w praktyce niestety u większej liczby ankietowanych:
E-commerce znajduje się zatem w dość specyficznej sytuacji. Z jednej strony epidemia sprawia, że prowadzenie handlu internetowego jest utrudnione praktycznie na każdej płaszczyźnie. Z drugiej strony środki związane z kwarantanną wymagają od konsumentów dokonywania zakupów praktycznie tylko przez Internet.
Omawiany paradoks ma odzwierciedlenie w podzielonych opiniach dotyczących tego, czy w najbliższym czasie zyski sklepów internetowych (pytanie dotyczy tych, które nie sprzedają produktów spożywczych) wzrośnie lub spadnie:
73,33% spodziewa się spadku zysków, a 66,67% wzrostu. 20% oczekuje najgorszego – całkowitego braku sprzedaży.
Pozostaje nam jeszcze kwestia przenoszenia się ze sprzedaży offline do online. Wiele biznesów miało to w planach już od dawna, jednak teraz jest to już koniecznością. Według 64,29% ankietowanych sklepy stacjonarne mają możliwości dostarczania produktów, nawet jeżeli nie mogą być otwarte.
Z pełnym raportem możesz zapoznać się pod tym linkiem – Impact of the Coronavirus on e-commerce SURVEY RESULTS REPORT
COVID-19 a e-commerce – Polska
Przyjrzyjmy się teraz rozwojowi wypadków w Polsce. Izba Gospodarki Elektronicznej przygotowała pod koniec marca specjalny raport poświęcony e-commerce w naszym kraju w dobie kryzysu.
Podczas gdy omówione wcześniej badanie dotyczące Europy analizowało wydarzenia z punktu widzenia firm, tak raport IGE ujmuje kwestie bardziej ze względu na konsumentów. Dowiadujemy się z niego m.in., że obawy Polaków co do koronawirusa są w miarę umiarkowane (5,8 w skali 0-10).
Raport zwrócił też uwagę na to, jak konsumenci oceniają dostępność produktów w sklepach internetowych. Według 59% sytuacja ma się źle lub bardzo źle. Co ciekawe, także większość (56%) uznała, że produkty dotyczące towarów związanych z ochroną przed koronawirusem nie są dobrze opisane. Sprzedawcy powinni zwrócić uwagę na tę kwestię, gdyż wprowadzenie w błąd lub niedoinformowanie w przypadku takich towarów może być bardzo niebezpieczne.
Omawiane badanie przyjrzało się także tendencji w robieniu zapasów poprzez zakupy internetowe. 45% badanych z powodu zagrożeń związanych z koronawirusem postanowiło rzadziej kupować w sklepach stacjonarnych.
Ogólnie rzecz biorąc, 49% internautów dokonało zapasów w związku z kwarantanną. Priorytet nadali produktom spożywczym, środkom czystości i dezynfekcji oraz towarom sypkim (kasze i makarony). Co ciekawe, osoby robiące zakupy głównie przez Internet były bardziej skłonne do jednoczesnego gromadzenia zapasów. Według ich przewidywań zazwyczaj miały one wystarczyć na 2 tygodnie.
Oto pełny wykres przedstawiający, co Polacy w ostatnim czasie najczęściej kupowali przez Internet.
Z pełnym raportem możesz zapoznać się pod tym linkiem – Raport e-Izby: e-Commerce w czasie kryzysu 2020.
COVID-19 a e-commerce – podsumowanie
Jak zatem widać, branża e-commerce zdecydowanie odczuła wpływ obecnej epidemii. Jednocześnie zachowania konsumentów zmieniły się w odpowiedzi na zaistniałą sytuację. Dokonywanie zakupów przez Internet jest teraz wskazanym i najbezpieczniejszym sposobem na zaopatrzenie się w niezbędne środki.
Co może przynieść przyszłość w przypadku sklepów internetowych? Warto przyjrzeć się firmom, które starają się dostosować do obecnej sytuacji. Dla przykładu chiński retailer kosmetyczny Lin Qingxuan zamknął 40% swoich sklepów, po czym skierował pracowników do pracy zdalnej. Biorą oni udział w promowaniu sprzedawanych produktów w mediach społecznościowych. Dzięki tym działaniom sprzedaż firmy wzrosła o 200% w porównaniu do analogicznego okresu z poprzedniego roku.
Jeśli zatem prowadzisz biznes e-commerce, nie poddawaj się i rób, co możesz, aby dostosować się do obecnej sytuacji.
Komentarze