Niestety, to fakt – badanie wskazuje, że RODO uderzyło w branżę e-commerce

Od wprowadzenia Ogólnego rozporządzenia o ochronie danych 27 kwietnia 2016 roku minęło już nieco ponad 3 lata. Samo prawo w życie wprowadzono zaś 25 maja 2018, a więc funkcjonuje ponad rok.

Minął zatem wystarczający czas, aby móc ocenić, jakie są efekty wprowadzenia omawianego rozporządzenia. Właśnie w tym celu powstało badanie Regulating Privacy Online: The Early Impact of GDPR on European Web Traffic and E-commerce.

Na czym polegało badanie?

Zespół badawczy miał na celu ocenić wpływ wprowadzenia RODO (GDPR) na ruch internetowy na europejskich stronach, jak i zyski generowane przez witryny e-commerce. Dane zgromadzono od 1 508 firm, które korzystają z platformy Adobe Analytics. Jest to jedno z najczęściej wybieranych przez handlowców narzędzi do analityki internetowej. Jest do dopiero drugie tego typu badanie, które skorzystało z danych gromadzonych przez ową platformę.

Strony firm poddanych badaniu generują ponad miliard odwiedzin tygodniowo przez mieszkańców Unii Europejskiej. Wśród owego zestawienia znalazło się 128 z 1 000 najważniejszych witryn internetowych na świecie o zróżnicowanej tematyce.

Najważniejsze informacje z badania

Badacze dokładnie przeanalizowali zmiany w sprzedaży oraz ruchu internetowym od daty wprowadzenia RODO. Okazało się, że średnio wśród wszystkich badanych stron:

• Liczba oglądanych stron spadła o 9,7%.
• Liczba samych wizyt spadła o 9,9%.

W przypadku stron stricte e-commerce dane wyglądają następująco:

• Liczba wizyt na stronie spadła o 5,6%.
• Dochody generowane przez sklepy spadły o 8,3%.

W innym miejscu badanie wskazuje, że w ciągu 24 tygodni liczba odwiedzin potrafiła spaść o ok. 4%. Przekładało się to na spadek dochodów o 8%. W praktyce przekłada się to na 8 000 USD strat na przestrzeni tygodnia dla przeciętnej witryny w próbce badawczej.

Badacze znaleźli dowody na to, że przyczyną owych wyników nie są zmiany w zachowaniu użytkowników. Z punktu widzenia organów regulacyjnych powodem są raczej trudności regulacji prywatności i wysokie koszty z tym związane.

Zwrócono uwagę także na inne badania, które wskazują, że reklamy e-mail oraz displayowe generują odpowiednio 7 i 3% wizyt na stronach e-commerce. Jednak wprowadzenie RODO zmniejszyło skuteczność owych kanałów marketingowych aż o 65%!

Z czego wynikają problemy?

Badacze wskazali na następujące wytłumaczenie problemów, jakie spowodowało RODO:

Chroniąc prywatność jednostki, RODO może zaszkodzić firmom, które polegają na analizie danych klientów w celu podejmowania decyzji i spersonalizowanego marketingu. To właśnie firmy internetowe gromadzą szczegółowe dane analityczne, wykorzystując takie platformy jak Adobe Analytics, dotyczące sposobu zachowania użytkowników na ich stronach internetowych oraz tego, jak na nie trafiają.

Firmy internetowe korzystają z danych analityki internetowej, aby lepiej przyciągnąć użytkowników do swoich stron, jak i poprawić ich zawartość oraz użyteczność. Ze względu na RODO, firmy mogą zdecydować się na gromadzenie mniejszej ilości danych analitycznych w sieci lub też sami użytkownicy zaczną rzadziej wyrażać zgodę na gromadzenie ich danych. RODO zwiększa również koszty spersonalizowanych kanałów marketingowych, takich jak poczta elektroniczna i wyświetlanie reklam, które przyciągają użytkowników do ich witryn.

RODO może nawet zmienić preferencje użytkowników w zakresie przeglądania stron internetowych, czyniąc kwestię prywatności bardziej widoczną i funkcjonalną. W ten sposób RODO może zaszkodzić firmom internetowym:

1) bezpośrednio, ograniczając reklamę internetową i zmieniając preferencje użytkowników w zakresie przeglądania stron internetowych.

2) pośrednio, ograniczając ilość danych analitycznych w sieci, które pomagają firmie podejmować decyzje.

Podsumowanie

Omówione tutaj badanie to jedna z nielicznych analiz, która dogłębniej przyjrzała się kwestii wpływu RODO na ekonomię Europy. Przykładowo, inne badanie (Jia, Jin, & Wagman 2018) wskazało, że RODO negatywnie wpłynęło na inwestycje venture capital.

Sami badacze także przyznają, że potrzebne są kolejne analizy w celu wyciągnięcia bardziej szczegółowych wniosków. Oprócz tego wyniki badania mogą wzbudzać wątpliwości co do kolejnych rozporządzeń Unii Europejskiej (np. ostatniego „ACTA 2”) i tego, jak wpłyną na ekonomię Europy.

Badanie można za darmo pobrać tutaj: http://papers.nber.org/conf_papers/f121745.pdf