Podsumowanie miesiąca w e-commerce: wrzesień 2021

Co działo się w branży e-commerce we wrześniu? W podsumowaniu tym dowiesz się o ostatnich najważniejszych wydarzeniach ze świata handlu. Oprócz tego znajdziesz tu przydatne informacje z ciekawych raportów oraz nowe porady z najlepszych źródeł, które pomogą Ci pozycjonować sklep.

W tym podsumowaniu bardzo przydatne rady od Google w kontekście sklepów internetowych. Wartość e-commerce w Europie dalej rośnie, a Gemius opublikował kolejny raport na temat zachowań konsumentów w naszym kraju. W Polsce i w Europie pojawia się z kolei Shopee, czyli kolejny ważny gracz na arenie e-commerce.

Porady od Google

W poradach od Google m.in. 2 bardzo przydatne wskazówki dotyczące opisów produktów i kategorii, które na pewno Cię zainteresują, jeśli prowadzisz sklep internetowy:

1. Google nie sortuje czynników rankingowych według stopnia ważności

Podczas jednego z Google SEO Office Hours Hangout John Mueller wypowiedział się na temat tzw. 200 czynników rankingowych. Pytanie dotyczyło tego, który z nich jest najważniejszy.

Oto odpowiedź Muellera:

Nie lubię oceniać sygnałów rankingowych, więc nie mogę dać ci odpowiedzi.

I dodałbym jeszcze tylko, że odeszliśmy od kładzenia nacisku na te ponad 200 sygnałów rankingowych, ponieważ wychodzi na to, że liczba taka jest myląca w sensie – „oh, Google ma arkusz kalkulacyjny z wszystkimi sygnałami rankingowymi i mogą po prostu posortować je według ważności i określić, które to dokładnie z nich.

Zapewniam, że tak nie jest. Wiele z tych czynników po prostu bierze pod uwagę mnóstwo innych rzeczy – nie można ich po prostu wyizolować.

Google faktycznie swego czasu mocno trzymało się pewnej określonej liczby mniej lub bardziej kluczowych czynników rankingowych, jednak było to ponad 20 lat temu. Przez ten czas algorytm znacznie się rozwinął, dlatego kwestie SEO stały się połączoną siecią wzajemnie zależnych od siebie czynników, których nie można traktować w próżni i łatwo posortować.

2. W przypadku stron produktowych dodatkowe treści nie są zawsze wymagane

Strony kategorii to ważny element w przypadku optymalizacji oferty sklepu internetowego. Czy warto zatem wypełniać je dodatkowymi treściami, aby lepiej poinformować Google, czego dokładnie dotyczą produkty?

John Mueller wypowiedział się w tej kwestii, gdy jeden z uczestników SEO Office Hours zapytał się o minimalną ilość słów w przypadku opisu strony kategorii.

Oto jego odpowiedź:

Nie mamy żadnych limitów. Nie ma tutaj limitu, więc nie powiem ani tak, ani nie. Myślę, że w takich przypadkach, a zwłaszcza, gdy chodzi o strony kategorii, musisz mieć pewne informacje na stronie, abyśmy zrozumieli, co jest jej tematem. Na ogół nie potrzeba ich wiele, gdyż często jesteśmy w stanie ustalić to na podstawie wymienionych produktów.

Jak więc widać, Google jest w stanie trafnie ocenić to, czego dotyczy strona kategorii nawet bez dodatkowych informacji w postaci jej opisu. Co jednak w przypadku, gdy nazwy produktów nie są zbyt opisowe? Np. zamiast „spodnie skórzane męskie” mamy do czynienia z „Johnson’s”?

John Mueller doradził, że w takich sytuacjach warto dać Google nieco kontekstu, aby wyszukiwarka była w stanie lepiej ocenić, czego dotyczy dana kategoria. W praktyce nie potrzeba jednak wiele – zwykle wystarczą 2 lub 3 zdania.

3. Google na temat używania opisów produktów od producentów

Wielu sprzedawców polega na opisach produktów dostarczonych przez producentów. Czy może mieć to negatywne konsekwencje w kwestii pozycjonowania? Jak Google traktuje takie przypadki? John Mueller udzielił na te pytania ciekawych odpowiedzi.

Na początku wyklarował on, że w przypadku opisów skopiowanych od producenta nie jest konieczne linkowanie do jego strony, aby uniknąć konsekwencji związanych z duplikacją treści. Powód jest prosty – nie ma żadnej kary za kopiowanie contentu w niezmienionej formie.

Mueller wyjaśnił to szerzej:

W przypadku duplikacji treści mamy do poruszenia 2 kwestie.

Po pierwsze, nie dostaniesz kary za zduplikowany content

Więc, zanim się w to bardziej wgłębimy – jedyną sytuacją, gdzie nakładalibyśmy coś takiego jak kara, czy działanie algorytmiczne lub ręczne, jest przypadek, kiedy to cała strona składa się wyłącznie ze zduplikowanych treści, np. dana strona scrapuje zawartość innych witryn.

Jeśli jednak mowa o stronach e-commerce, które mają te same opisy produktów, a reszta witryny jest całkowicie inna, to jest to jak najbardziej w porządku.

Nie musisz się martwić o żadne degradacje, spadki w rankingu czy cokolwiek innego.

John Mueller zwrócił także uwagę na dwie ciekawe rzeczy. Po pierwsze, podczas identyfikowania duplikacji treści, Google w szczególności przygląda się stopce oraz nagłówkowi. Biorąc pod uwagę zawarte tam np. dane kontaktowe, jest w stanie szybko ustalić, że ma do czynienia np. ze stroną osobnego sklepu internetowego, a nie witryną producenta.

Po drugie, Google bierze pod uwagę intencję użytkownika oraz jego lokalizację, gdy stara się ustalić, czy na jego zapytanie w wynikach wyszukiwania bardziej wypromować stronę producenta, czy sprzedawcy.

Choć więc zawsze warto zainwestować w oryginalne opisy produktów, to jednak nie musisz bardzo się przejmować, gdy nie jesteś w stanie zapewnić ich dla całego asortymentu.

Dowiedz się więcej:

Raporty

Wartość rynku e-commerce w Europie stale rośnie, a Gemius opublikował kolejny ciekawy raport na temat nawyków zakupowych w Polsce:

1. Europejskie e-commerce osiągnęło wartość 757 miliardów euro w 2020 roku

Ecommerce Europe i EuroCommerce opublikowali wspólnie raport 2021 European Ecommerce Report. Wynika z niego, że w ostatnim roku wzrost wartości rynku e-commerce na naszym kontynencie wynosił aż 10%, choć był on jednak mniejszy w porównaniu z 2019 (14%).

Raport przypisuje ów wzrost oczywiście trwającej pandemii, która wymusiła na wielu przedsiębiorstwach cyfrową transformację. Na szczęście e-commerce idzie ramię w ramię z najnowszymi technologiami, dlatego proces ten nie był tak problematyczny, jak w innych branżach.

Z drugiej strony w 2021 European Ecommerce Report zwrócono uwagę na pewne problemy w tym aspekcie, jak nieuzasadnione ograniczenia nakładane na producentów w kontekście sprzedaży na platformach internetowych oraz brak ram regulacyjnych, które wspierają środowisko multichannel.

Według raportu w naszym regionie, czyli w Europie Wschodniej, odnotowano najwyższy wzrost, który wynosił aż 46%. W przypadku Europy Zachodniej, Środkowej i Południowej wartości te wynosiły kolejno 4%, 28% i 24%.

2. Gemius – 77% Polaków dokonuje zakupów online

Gemius opublikował nowy raport pod nazwą E-commerce w Polsce. Gemius dla e-Commerce Polska. Przeprowadzono go na przełomie maja i czerwca 2021 roku na grupie 1 769 internautów mających przynajmniej 15 lat.

Jak wspomniano w tytule, 77% Polaków dokonuje zakupów online, co stanowi wzrost o 4 punkty procentowe w stosunku do ostatniego roku. Zmianę tę można przypisać pandemii COVID-19, gdyż w wyniku lockdownu 30% osób zaczęło kupować w sieci więcej produktów, 33% zdecydowało się to robić częściej, a dla 13% kanał online stał się główną formą dokonywania zakupów.

Rośnie także liczba osób korzystających z urządzeń mobilnych podczas dokonywania zakupów – robi to 76% badanych. W przypadku młodszego pokolenia (15-24 lat) odsetek ten wynosi aż 92%.

Dowiedz się więcej:

Wydarzenia, aktualności

W Polsce pojawia się nowy gracz, który może stanowić konkurencję dla Allegro. Oprócz tego podwyżka prowizji PayPal to kolejny skutek wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej:

1. Shopee wchodzi do Europy

Shopee to popularna platforma zakupowa z Singapuru, która powstała w 2015 roku. Już w 2018 roku przetwarzała ponad 600 milionów transakcji. W 2019 roku znajdowała się ona już w TOP 10, jeśli chodzi o największe witryny e-commerce na świecie.

Samo wejście do Europy ma zacząć się od Polski. Firma podpisała umowy dostawy z InPostem oraz DPD. Nowi sprzedawcy są także zachęcani do rozpoczęcia działalności na Shopee, gdyż przez pierwsze 6 miesięcy nie będzie pobierana od nich prowizja od sprzedaży.

Z kolei dla konsumentów platforma tuż po debiucie zaoferuje darmowe dostawy bez minimalnej wartości zamówienia. Co ważne, koszty przesyłek będą pokrywane w pełni przez Shopee, a nie sprzedawców czy firmy kurierskie.

Oczywiście Shoper będzie musiał zmagać się z dużą konkurencją w postaci Allegro. Oprócz tego niedawno na naszym rynku pojawił się Amazon, który jest zdecydowanie większym graczem. Sytuacja związana z marketplace’ami w Polsce na pewno wygląda coraz ciekawiej.

2. PayPal podnosi prowizje w przypadku transakcji między Wielką Brytanią i Europą

Z racji tego, że w wyniku Brexitu Wielka Brytania opuściła Europejski Obszar Gospodarczy, PayPal w listopadzie tego roku zwiększy prowizję od transakcji realizowanych między Anglią a państwami należącymi do wspomnianej organizacji. EOD obejmuje kraje członkowskie Unii Europejskiej oraz Islandię, Norwegię i Lichtenstein.

Koszty prowizji będą odczuwalne, gdyż wzrosną z 0,5% do 1,29%. Warto zaznaczyć, że nie tylko PayPal podejmuje tego typu decyzję. Mastercard i Visa planują w połowie października zwiększyć prowizje analogicznych transakcji pięciokrotnie.

Dowiedz się więcej:

Inne

W ostatniej kategorii krótko o bardzo ciekawym e-booku:

1. Darmowy, bardzo rozbudowany e-book na temat czynników rankingowych

Jak wskazuje przytoczona wcześniej wypowiedź Muellera, Google nie segreguje swoich czynników rankingowych według stopnia ważności. Nie znaczy to jednak, że nie warto się nimi już bliżej interesować.

Search Engine Journal we współpracy z Internet Marketing Ninjas, Conductor i ISEO opublikował e-book liczący sobie aż 626 stron przydatnej wiedzy. Na podstawie dokładnych analiz i rzetelnych źródeł eksperci ustalili, co można uznać za czynniki rankingowe. Następnie przyporządkowali je do poszczególnych kategorii:

  • Potwierdzone
  • Prawdopodobnie
  • Możliwe
  • Raczej nie
  • Już nie
  • Zdecydowanie nie

E-book wgłębia się w takie czynniki jak bounce rate, nawigacja za pomocą breadcrumbs, historia domeny, EAT, nagłówki, RankBrain i wiele więcej.

Dowiedz się więcej:

Autor artykułu:Daniel Podgórski

Copywriter współpracujący z firmą Mayko. Specjalizuje się w nowoczesnych technologiach, kryptowalutach, SEO i marketingu internetowym. Uwielbia pisać artykuły poparte statystykami i głębokim researchem.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *